Startuj z JG24.pl  
Praca Kowary Polityka prywatności Redakcja Kontakt
logowanie
wpisz swój login:
wpisz swoje hasło:
załóż konto
Monitoring jakości powietrza w Jeleniej Górze

CO

199.39

mg/m3

O3

31.05

ug/m3

PM10

17.70

ug/m3

PM2.5

14.05

ug/m3

Dane pomiarowe dla stacji Jelenia Góra. Wartości zostały odczytane dnia 2024-05-11 o godzinie 03:00.

Pogoda w Jeleniej Górze

zachmurzenie duże

12.53°C 1022 hPa 70%
Sportforever sklep sportowy Jelenia Góra
Ostatnie komentarze

- Opolno xd:
Zestaw par 23. kolejki A klasy
czas 2024.05.11 03:59

- kibic:
Zestaw par 23. kolejki A klasy
czas 2024.05.11 01:13

- mielonka:
Zestaw par 23. kolejki A klasy
czas 2024.05.10 23:21

- Do do Kibic:
Zestaw par 17. kolejki B klasy
czas 2024.05.10 23:16

- JGL:
Ważne zwycięstwo Orła
czas 2024.05.10 23:13

Kursy walut (akt. 2024-05-10)
dolar amerykański dolar amerykański 1 USD 3.9866
euro euro 1 EUR 4.2979
frank szwajcarski frank szwajcarski 1 CHF 4.3984
funt szterling funt szterling 1 GBP 4.9961
korona czeska korona czeska 1 CZK 0.1723
Waluta:

Ilość:
Przelicznik:
0 PLN

T. Maciulak: Piłkarki domagały się usunięcia państwa Jeż z klubu

- To, iż zrezygnowałem ze sponsorowania klubu nie jest spowodowane brakiem pieniędzy – takimi słowami rozpoczął dzisiejszą konferencję prasową w hotelu Fenix Tomasz Maciulak, główny sponsor klubu piłki ręcznej kobiet Carlos Astol. - Gdyby chodziło o pieniądze mogłem odejść w październiku ubiegłego roku pod pretekstem kryzysu i nikt nie miałby do mnie pretensji. Ja tego nie zrobiłem i nie chciałem zostawiać klubu na pastwę losu. Problemy nastały wraz z objęciem rządów w MOS-ie przez nowego dyrektora Ireneusza Taraszkiewicza, którego działania spowodowały, że nie jesteśmy w stanie realizować postanowień umów sponsorskich zawartych z firmami wspierającymi klub. Na początku stycznia obecny szef MOS-u przedstawił nam nową umowę korzystania z hali, pomimo iż istnieje umowa zawarta jeszcze za kadencji dyrektora Franciszka Zenona Bryknera, która jest ważna do końca sezonu. Jak się okazuje nie dla pana Taraszkiewicza, gdyż stwierdził on, że stara umowa straciła już ważność – irytuje się Tomasz Maciulak.
Sponsorowi przytakuje prezes klubu Remigiusz Jeż, który jak twierdzi wielokrotnie rozmawiał z dyrektorem MOS-u o zasadach korzystania z hali. – Podczas ostatniego meczu z Piotrcovią gościliśmy prezydenta i poruszyliśmy temat starej i nowej umowy. Przyznał nam rację i powiedział, że skoro zawarto z nami umowę do końca sezonu na określonych zasadach to powinna być respektowana do końca jej trwania – mówi prezes Carlos Astol.
Jak mówi Tomasz Maciulak czara goryczy przelała się w sytuacji, gdy Ireneusz Taraszkiewicz przed jednym z meczów zażyczył sobie kaucji za wynajem hali i wywieszenie w niej banerów firm wspierających zespół szczypiornistek. – Doszło do tego, że ja pompując olbrzymie kwoty w zespół, musiałbym płacić za reklamę swojej firmy podczas meczu – mówi. Kryzys pogłębiła opieszałość i beztroska władz miasta, w kwestii przyznania stypendiów piłkarkom, które przez dwa miesiące były bez środków do życia. – I kto ma teraz to wyrównać, znów ja – pytał retorycznie sponsor? – Powiem szczerze, że mam już tego dość i zadałem sobie pytanie dlaczego ja mam być jedyną osobą zainteresowaną ratowaniem handballu w Jeleniej Górze, tym bardziej, że jedyną nagrodą za mój wysiłek są obelgi i wyzwiska, które ja i zarząd klubu słyszymy ze wszystkich stron. Obmawiają nas zawodniczki i ludzie z otoczenia, nie mówię już o internecie, gdzie w komentarzach pod artykułami jesteśmy obrażani i lżeni przez tchórzy, którzy leczą swoje kompleksy przed monitorami – żali się T. Maciulak.
- Nastawienie jakie mają do nas ludzie jest czymś czego nie możemy zrozumieć – kontynuuje temat Remigiusz Jeż. – Tomek, ja i moja żona staramy się coś zrobić dla piłki ręcznej w tym mieście. Śmiem twierdzić, że gdyby nie my to dzisiaj ta dyscyplina w Jeleniej Górze nie istniałaby na poziomie ekstraklasy. Ludzie, którzy nas obrażają nie zdają sobie nawet sprawy jak bardzo szkodzą klubowi. Ostatnio prowadziliśmy rozmowy z jednym z potencjalnych darczyńców. Gdy wydawało się, że wszystko jest na dobrej drodze zapytał nas, czy jak on zacznie wspierać zespół to też będzie lżony tak jak my… W tym momencie najzwyczajniej w świecie zabrakło nam argumentów aby przekonać go do swoich racji – załamuje ręce prezes Carlos Astol.
Jeśli chodzi o zerwanie kontraktów to jak twierdzi Tomasz Maciulak rozwiązanie umów odbyło się zgodnie z zapisanymi w niej paragrafami. Dwutygodniowe wypowiedzenie działało w obie strony i nie trzeba było podawać żadnej przyczyny aby skorzystać z tego zapisu. Główny sponsor klubu nie kryje zawodu postawą piłkarek, którym ma za złe zorganizowanie spotkania z dziennikarzami bez zgody zarządu oraz zarzuca mijanie się z prawdą. Jak mówi dwa dni przed ową konferencją spotkał się z zespołem i zapewnił, że pokryje koszty wyjazdów i organizacji spotkań w Jeleniej Górze do końca sezonu oraz zaproponował podjęcie rozmów na temat wynagrodzenia za grę do końca rozgrywek. – Z pewnością byłyby to mniejsze kwoty niż zawierały pierwotne kontrakty, ale dziewczyny nie zostałyby na lodzie. Niestety nie podjęły rozmów, tylko zwołały media i obwieściły, że klub je zostawił bez środków do życia co jest nieprawdą, bo same nie chciały rozmawiać na temat mniejszego wynagrodzenia za pozostałe do końca rozgrywek mecze. Kolejnym przykładem ich wątpliwej prawdomówności jest to, że rozmawiając ze mną domagały się usunięcia z klubu Kasi i Remika Jeżów, a później w rozmowach z nimi temu zaprzeczały – denerwuje się sponsor.
Tomasz Maciulak i Remigiusz Jeż podkreślają, że do dnia dzisiejszego wszelkie należności zawarte w kontraktach zostały szczypiornistkom i trenerom wypłacone. Jak mówią w klubie wszystko było poukładane, zawodniczki miały godne warunki do treningów, załatwioną odnowę biologiczną w hotelu Las w Piechowicach, a wisienką na torcie był obóz przygotowawczy w słonecznej Czarnogórze. Pomimo tych znakomitych – jak twierdzą – warunków sezon został zawalony, wyniki były fatalne, a mimo to zawodniczki i trener nie mają sobie nic do zarzucenia. – Dziewczyny wręcz twierdzą, że wszystko było super, grały dobrze, wyniki też nie były złe, a powodem kiepskiego startu w rozgrywkach były upały w Czarnogórze podczas obozu – śmieje się T. Maciulak. Jak twierdzą przykładów nielojalności szczypiornistek wobec klubu jest więcej, jako jeden z nich podają zachowanie Marty Gęgi, która odejdzie po sezonie do jednego z klubów Bundesligi. – Inwestowałem w nią dwa lata, proponowałem nowy bardzo atrakcyjny kontrakt, jednak ona wolała podpisać umową z tajemniczym menadżerem i wyjedzie do Niemiec. Chce tam grać ok, ale dlaczego posługuje się fortelem i w początkowej fazie podpisze tam kontrakt amatorski, co sprawi, że klub nie otrzyma żadnego ekwiwalentu za jej wyszkolenie – nie kryje żalu nasz rozmówca.
Na pytanie co dalej obaj panowie na dzisiaj nie potrafią odpowiedzieć. Zamieszanie, które panuje od kilku dni wokół klubu nie przyniosło żadnej odsieczy. W zasadzie jedyną inicjatywę wykazał Przewodniczący Rady Miejskiej Hubert Papaj, który w przyszłym tygodniu chce doprowadzić do spotkania piłkarek i zarządu, gdzie zaprezentuje propozycje doraźnych i szybkich rozwiązań. Panowie Jeż i Maciulak zapowiedzieli, iż zaproszenie przyjmą, miejmy nadzieję, że pojawią się tam również piłkarki i panujący obecnie impas przynajmniej na jakiś czas zostanie zażegnany.

Piotr Kuban
Foto: Piotr Kuban

Podziel się z innymi:

2009-02-28 02:07

zobacz galerię
Przybornik
Najczęściej czytane

› Wyniki i tabele po 22. ... czas 2024-05-04
komentarze komentarze: 125


› Wyniki i tabela po 24. ... czas 2024-05-04
komentarze komentarze: 84


› Wyniki i tabele po 16. ... czas 2024-05-04
komentarze komentarze: 50


› Wyniki i tabela po 28. ... czas 2024-05-04
komentarze komentarze: 33


› Zestaw par 23. kolejki ... czas 2024-05-07
komentarze komentarze: 47