Usługi:
- WYKOŃCZENIA WNĘTRZ
Różne:
- Okazja, Zamów zestaw 5 sztuk próbek imitacj... (2024.04.19)
Kupię:
- Kupię ANTYKI / STAROCIE / DZIEŁA SZTUKI... (2024.04.19)
Sprzedam:
- Belki styropianowe drewnopodobne od p... (2024.04.19)
Sprzedam:
- Pierogi ręcznie lepione przy zakupie 10... (2024.04.17)
Nieruchomość: do wynajęcia:
- Kawalerka do wynajęcia (2024.04.17)
Sprzedam:
- gra XXL o STRAŻY POŻARNEJ dla DZIECI ... (2024.04.17)
Sprzedam:
- Domowe pierogi ręcznie lepione (2024.04.16)
Sprzedam:
- Domowe pierogi ręcznie lepione (2024.04.14)
Różne:
- serwis okien i drzwi (2024.04.14)
Różne:
- Lamele sufitowe na wymiar, imitacja d... (2024.04.13)

Dodaj ogłoszenie Przeglądaj ogłoszenia Regulamin

Setki fanów w Biedrzychowicach obejrzały dobry mecz

Bardzo dobre spotkanie obejrzeli w Wielką Sobotę licznie zgromadzeni kibice na stadionie w Biedrzychowicach. W rywalizacji czwartej z trzecią drużyną jeleniogórskiej grupy III B klasy padł remis 2:2.
Początek meczu należał do gospodarzy, którzy strzelili pierwszą bramkę. W 25 minucie precyzyjne dośrodkowanie Baudura z rzutu rożnego najwyżej do piłki wyskoczył Ziablicki i głową skierował piłkę do siatki. Po stracie bramki do głosu doszli goście z Wlenia i ich starania w końcu przyniosły efekt. W 35 minucie niefrasobliwość defensywy drużyny Bielan Biedrzychowice wykorzystał Sosulski, który pewnym strzale zza pola karnego strzelił praktycznie do pustej bramki. Do przerwy to jednak gospodarze powinni schodzić z prowadzeniem. W 40 minucie pięknie z około 35 metrów przymierzył Gajewski,a Pogoń od utraty gola uratowało spojenie słupka z poprzeczką. Druga połowa rozpoczęła się od małego dramatu, który rozegrał się między zawodnikami z Wlenia. W jednym ze starć piłkarz gości Artur Gędzius groźnie upadł na murawę i długo się nie podnosił. Do interwencji potrzebna była pomoc karetki pogotowia, która zabrała zawodnika do szpitala. Po przymusowej przerwie lepiej w grę weszli gospodarze i w 65 kolejny raz mogli cieszyć się z prowadzenia. Tym razem gola strzelił niezawodny Kurczewski. Do ostatnich minut mecz toczył się w środku pola bez większej przewagi żadnej ze stron. Jednak dla gości nadeszła jak się później okazało szczęśliwa 88 minuta. Tuż przez polem karnym faulował Kopiś, a pewnym wykonawcą stałego fragmentu gry okazał się Świętochowski. Remis nie krzywdzi żadnej ze stron,ale oddala tym samym obie drużyny w skutecznej walce o awans w tym sezonie do klasy wyżej. Tym bardziej dla drużyny gospodarzy dla których jest to raczej definitywny koniec marzeń o szczęśliwym zakończeniu. Warto dodać, że swoich ulubieńców wspierało około 300 widzów, zarówno z Biedrzychowic jak i z Wlenia, którzy stworzyli wspaniałą atmosferę zmieniającą zwykły B klasowy mecz w piłkarskie ,,święto".

Krystian Kołodziejczyk (trener Bielan): - To był wyrównany mecz i myślę, że remis nie krzywdzi żadnej ze stron, ale z drugiej strony jestem trochę zawiedziony, że w tak ważnym meczu tracimy bramkę w samej końcówce meczu.

Mateusz Durlak (trener Pogoni): - Z jednej strony mecz o przysłowiowe ,,6 punktów" bardzo chcieliśmy wygrać, ale patrząc na okoliczności jesteśmy zadowoleni z remisu. Nie jestem do końca zadowolony z gry zespołu, ale może nie grając pięknie dla oka łatwiej będzie o punkty w naszej lidze? Z drugiej strony jestem pod wrażeniem atmosfery i całej otoczki meczu dla takich chwil warto grać w piłkę!

BIELANY: Szukiewicz-Reszka (45'Kołodziejczyk), Tran Thanh, Suchowiejko, Andruszkiewicz- Pich( 70'Kopiś), Baudur, Gajewski, Krok- Ziablicki, Kurczewski.
POGOŃ: Gunther- Gędzius, Gałązka, Wojtas, Jaśkiewicz-Marczyszyn, Tomczak, Sosulski, Kunik- Pilny, Świętochowski. Rezerwa: Worobij, Bania, Michalak.

ŁL
Foto: ŁL

Podziel się z innymi:

• facebook
• twitter