Usługi:
- WYKOŃCZENIA WNĘTRZ
Sprzedam:
- Własna działalność rekreacyjna na plaży... (2024.04.25)
Kupię:
- Kupię ANTYKI / STAROCIE / DZIEŁA SZTUKI... (2024.04.19)
Nieruchomość: do wynajęcia:
- Kawalerka do wynajęcia (2024.04.17)
Sprzedam:
- Domowe pierogi ręcznie lepione (2024.04.16)
Sprzedam:
- Domowe pierogi ręcznie lepione (2024.04.14)
Różne:
- serwis okien i drzwi (2024.04.14)
Różne:
- Lamele sufitowe na wymiar, imitacja d... (2024.04.13)
Sprzedam:
- Domowe pierogi ręcznie lepione (2024.04.11)
Sprzedam:
- Lamele drewnopodobne na sufit prosto ... (2024.04.11)
Różne:
- Pranie mebli tapicerowanych-sofy,kana... (2024.04.10)

Dodaj ogłoszenie Przeglądaj ogłoszenia Regulamin

Wygrana Karkonoszy w sparingu

Już w piątej minucie meczu Karkonosze Jelenia Góra - Włókniarz Mirsk, goście objęli prowadzenie 1-0. Autorem gola był Jarosław Wichowski, który wykorzystał dośrodkowanie z rzutu rożnego Bartosza Morzeckiego. Jak się okazało zimny prysznic zbawiennie podziałał na biało - niebieskich, bo przez następne pół godziny nasi piłkarze zrobili mirszczanom istny kocioł na ich połowie.
Strzelanie rozpoczął celną główką Maciej Firlej. Na 2-0 podwyższył Dominik Radziemski, który składną akcję wykończył uderzeniem piłki piętą. Kolejna bramka to również efekt pomysłowej i zespołowej gry Karkonoszy, a pewnym egzekutorem okazał się Łukasz Kusiak. Na 4-1 ponownie trafił Radziemski, tym razem wychowanek Górnika Wałbrzych posłał piłkę do sieci precyzyjnym strzałem z narożnika pola karnego. Po chwili Dominik mógł skompletować hat-tricka, jednak w wydawałoby się najłatwiejszej z dotychczasowych okazji, z czterech metrów posłał futbolówkę nad poprzeczką.
Po zmianie stron, dysponujący 21-osobową kadrą w tym meczu Artur Milewski dokonał wielu zmian, co sprawiło, że na murawie nie było już widać tak dużej różnicy umiejętności pomiędzy drużynami. W 57-ej minucie Maciej Firlej idealnie obsłużył Marcina Bednarczyka i było już 5-1 dla KSK. Po kilku minutach Włókniarz po bardzo ładnej akcji odpowiedział golem. Jarosław Wichowski zagrał piłkę piętą do Jacka Jasińskiego, a ten zwiódł obrońcę Karkonoszy i precyzyjnym strzałem umieścił ją przy słupku obok bezradnego Łukasza Kłobuckiego. Chwilę później rozmiary porażki mógł zmniejszyć Adam Kowalski, ale uderzając z dystansu trafił piłką w słupek. Okazje mieli też III-ligowcy, jednak skuteczność nie była dzisiaj ich mocną stroną, zwłaszcza Michała Szramowiata, który przynajmniej raz powinien wpisać się na listę strzelców. Ostatecznie spotkanie wygrały Karkonosze 5-2.
Przed startem III ligi dolnośląsko - lubuskiej naszym piłkarzom zostało już do rozegrania tylko jedno spotkanie. Zmierzą się z bardzo wymagającym rywalem, bo za takiego należy uznać Zagłębie II Lubin. Mecz ten odbędzie się na boisku rywala w najbliższą sobotę (2 sierpnia 2014) o godzinie 18-ej.

KSK: Dubiel - Wawrzyniak, Pacan, Duduć, Hamowski, Sareło, Malinowski, Suchanecki, Maciej Firlej, Radziemski, Kusiak. Rezerwowi: Kłobucki, Ziomek, Jurczyk, Szramowiat, Paradowski, Siatrak, Walczak, Bednarczyk, Mateusz Firlej, Palimąka.
WŁÓKNIARZ: Jaworski - P. Grygiel, Kowalski, P. Niemienionek, Krawczyk, J. Jasiński, Woźniczka, Wichowski, Sz. Morzecki, B. Morzecki, Kozołubski. Rezerwowi: Tylus, Kieryluk, Kocój, Górny.

Piotr Kuban
Foto: Piotr Kuban

Podziel się z innymi:

• facebook
• twitter