Usługi:
- WYKOŃCZENIA WNĘTRZ
Sprzedam:
- Pierogi ręcznie lepione przy zakupie 10... (2024.04.17)
Nieruchomość: do wynajęcia:
- Kawalerka do wynajęcia (2024.04.17)
Sprzedam:
- gra XXL o STRAŻY POŻARNEJ dla DZIECI ... (2024.04.17)
Sprzedam:
- Domowe pierogi ręcznie lepione (2024.04.16)
Sprzedam:
- Domowe pierogi ręcznie lepione (2024.04.14)
Różne:
- serwis okien i drzwi (2024.04.14)
Różne:
- Lamele sufitowe na wymiar, imitacja d... (2024.04.13)
Sprzedam:
- Domowe pierogi ręcznie lepione (2024.04.11)
Sprzedam:
- Lamele drewnopodobne na sufit prosto ... (2024.04.11)
Różne:
- Pranie mebli tapicerowanych-sofy,kana... (2024.04.10)

Dodaj ogłoszenie Przeglądaj ogłoszenia Regulamin

Karkonosze wygrały trzeci raz z rzędu

Po raz piąty w tym sezonie sięgnęli po komplet punktów piłkarze Karkonoszy Jelenia Góra i po raz piąty zrobili to w znakomitym stylu, nie pozostawiając wątpliwości, iż byli lepszym zespołem od rywala. Dzisiaj na stadionie przy Złotniczej ograli KP Brzeg Dolny 3-1, a wynik ten to najniższy wymiar kary dla gości, bo już do przerwy biało - niebiescy mogli pokusić się o kilku bramkowe prowadzenie.
Spotkanie mogło pomyślnie rozpocząć się dla gości, jednak Tomasz Horwat nie potrafił główką pokonać Michała Dubiela. Od 8-ej minuty zarysowała się przewaga gospodarzy. Najpierw w ogromnym kotle w polu karnym KP szczęścia próbowali Marcin Pacan i Kazimierz Hamowski, a chwilę później obrońcy gości wybijali piłki z bramki po uderzeniach Radosława Sareły i Macieja Firleja. W 14-ej minucie technicznym strzałem popisał się Tomasz Malinowski, ale piłka wylądowała tylko na poprzeczce. Dwie minuty później było 1-0. Łukasz Kusiak zagrał piłkę do wbiegającego z boku pola karnego Dominika Radziemskiego, który mocno uderzył ją po ziemi i przełamując dłonie brzeskiego golkipera futbolówka wtoczyła się do bramki.
Prowadzenie nieco uśpiło podopiecznych trenera Artura Milewskiego i po jednej z nielicznych akcji gości w I połowie Daniel Wałęga był bliski wyrównania. Gospodarze pobudzeni tym faktem zaatakowali, ale przeciwnika znów uratowała poprzeczka, tym razem po strzale młodszego z braci Firlejów, który był największym zagrożeniem dla doskonale broniącego Macieja Szaciłły i przed przerwą jeszcze dwa razy mógł podwyższyć rezultat, ale minimalnie chybił, a w drugim przypadku kapitalną interwencją popisał się Szaciłło.
Po zmianie stron pierwszy kwadrans należał do Karkonoszy, jednak nie ukrywajmy, szału nie było i w zasadzie tylko uderzenie z rzutu wolnego Pacana warto odnotować. W 58-ej minucie szybką i skuteczną kontrę przeprowadzili piłkarze z Brzegu Dolnego. Wykończył ją Kamil Żbik i mecz rozpoczął się na nowo.
Na szczęście jeleniogórscy kibice długo nie musieli czekać na kolejną bramkę swoich pupili, bo po centrze Radziemskiego z rzutu rożnego, efektowną główką popisał się Hamowski. Wcześniej blisko zdobycia gola był Sareło, ale na przeszkodzie stanął bramkarz gości przenosząc piłkę nad poprzeczką po jego uderzeniu.
Od 65-ej minuty inicjatywę na boisku przejęli podopieczni trenera Piotra Bolkowskiego. Ich przewaga nie miała przełożenia na okazje bramkowe, te tworzyli jeleniogórzanie, a duży udział w tym miał Łukasz Kowalski. Rezerwowy tego dnia zawodnik Karkonoszy wniósł spore ożywienie i zaznaczył swoją obecność na murawie. W 79-ej uczestniczył w szybkiej kontrze zakończonej uderzeniem Radziemskiego nad poprzeczką, cztery minuty później Szaciłło w ładnym stylu obronił jego woleja. Minutę po tym wydarzeniu Mateusz Szczur mógł doprowadzić do remisu, ale nie trafił w bramkę z 10 metrów.
Ostatnie pięć minut brzeżanie grali w osłabieniu, bo czerwoną kartkę za faul na Tomaszu Palimące obejrzał Horwat. Fakt ten w doliczonym czasie gry wykorzystali nasi piłkarze, a gwóźdź do trumny KP wbił Kowalski wykorzystując świetną akcję Marcina Bednarczyka.

KARKONOSZE JELENIA GÓRA - KP BRZEG DOLNY 3-1 (1-0)

Bramki: 1-0 Radziemski 16', 1-1 Żbik 58', 2-1 Hamowski 60', 3-1 Kowalski 90'+2'.
Czerwone kartki: Tomasz Horwat w 85'.
Żółte kartki: Szczur, Kulej.
Sędziowali: Maciej Dudek jako główny oraz Krzysztof Urban i Grzegorz Dudek.
Widzów: 200.

KSK: Dubiel - Mateusz Firlej (65' Palimąka), Hamowski, Kocot, Pacan, Sareło, Malinowski, Radziemski, Maciej Firlej, Machowski (75' Bednarczyk), Kusiak (70' Kowalski).
KP: Szaciłło - Kulej, Mądrzejewski, Horwat, Pawełek, Żbik, Hernik (46' Majbroda), Szczur, Gacek, Dębiczak (70' Bobkiewicz), Wałęga.

Piotr Kuban
foto: Piotr Kuban

Podziel się z innymi:

• facebook
• twitter