Usługi:
- WYKOŃCZENIA WNĘTRZ
Kupię:
- KUPIĘ ANTYKI / STAROCIE - NAJLEPSZA OF... (2024.05.06)
Sprzedam:
- Domowe pierogi ręcznie lepione (2024.05.05)
Sprzedam:
- Drewnopodobne belki SUFITOWE NA WYMIA... (2024.05.04)
Sprzedam:
- Drewniany domek całoroczny letniskowy... (2024.05.03)
Kupię:
- Kupię ANTYKI za Gotówkę - Zadzwoń - Dojeżdżam... (2024.05.01)
Sprzedam:
- Domowe pierogi ręcznie lepione (2024.04.28)
Sprzedam:
- Rolety rzymskie z trwałych tkanin akr... (2024.04.28)
Sprzedam:
- Domowe pierogi ręcznie lepione (2024.04.26)
Sprzedam:
- Domowe pierogi ręcznie lepione ostatnu ... (2024.04.26)
Sprzedam:
- Własna działalność rekreacyjna na plaży... (2024.04.25)

Dodaj ogłoszenie Przeglądaj ogłoszenia Regulamin

Okręgowy hit dla świerzawskiej Pogoni

Pogoń mecz z dotychczasowym liderem rozgrywek rozpoczęła w piorunującym stylu. Z rzutu wolnego dośrodkował Wiciński, a piłkę głową do siatki wpakował Kogut. Jeszcze ładniejszą bramkę kibice gospodarzy oklaskiwali w 19. min. Kogut dograł piłkę do Gajka, a ten efektownym szczupakiem posłał ją do siatki. 5 minut po zmianie stron rzut wolny wykonywał Gandurski. Piłka skozłowała tuż przed Hyndle i po próbie wybicia przez piłkarza Pogoni wpadła nad Kłobuckim pod poprzeczkę. - Stracony gol wybił nas z rytmu. Długo nie potrafiliśmy wrócić do swojej gry - relacjonował Arkadiusz Paluch, trener Pogoni. Stella nie mając nic do stracenia ryzykowała. Kosztowało to gości kontrę rywali w końcówce, którą na trzeciego gola dla swojego zespołu zamienił Gajek. Asystę przy tym trafieniu zaliczył rozgrywający świetny mecz Kogut. - Dużo lepsza w naszym wykonaniu była druga połowa. Podeszliśmy wyżej i sprawiliśmy Pogoni sporo kłopotów. Udało nam się zdobyć gola. Ponadto mieliśmy jeszcze cztery inne szanse by trafić do siatki. Pod koniec odkryliśmy się i zamiast wyrównać nadzialiśmy się na kontrę. Nie robimy tragedii z porażki i myślimy już o przyszłości - powiedział Krzysztof Gajewski, trener Stelli. - Pierwsza połowa należała do nas. Mogliśmy prowadzić wyżej. Przykładowo dwóch zawodników miało przed sobą pustą bramkę, ale pośpiech okazał się złym doradcą. Za długo myśleliśmy o tej szansie w szatni. Stella po przerwie ostro na nas ruszyła i złapała kontakt. Jak wspomniałem nie potrafiliśmy wrócić do swojej gry. Na szczęście w końcówce udało nam się przypieczętować wygraną. Cieszymy się tym bardziej, ponieważ wygraliśmy z dobrym i poukładanym zespołem - relacjonowa Arkadiusz Paluch, szkoleniowiec gospodarzy.

POGOŃ - STELLA 3:1 (2:0)

Bramki: 1:0 Kogut (2), 2:0 Gajek (19), 2:1 Hyndle (50-samobójcza), 3:1 Gajek (80).
Żółte kartki: Budzicz, Laudyński, Gandurski, Budzicz, Soczyński.
Sędziował: Łukasz Nalepa.
Widzów: 150.

POGOŃ: Kłobucki - Baran (50 Marzec), Hyndle, Górny, Zajda, Ł. Tatuś, Wiciński, Szeliga (75 Zaremba), Winczo (89 Chlebosz), Kogut (85 Czarniecki), Gajek.
STELLA: Jaworski - Hubski, Schónung (46 Gandurski), Troszczyński, Soczyński, Laudyński, Podobiński (60 Budzicz), Jędras (46 M. Sidorski), R. Sidorski, Laskowski (80 Martyniak), Majer (40 Biniecki).

(GB)

Podziel się z innymi:

• facebook
• twitter